wtorek, 30 października 2012

Żeby zapach lawendy roznosił się wszędzie....


Miało być wcześniej ale tak to już u mnie jest z czasem :) Dzisiaj krótko, pokażę tylko woreczki na lawendę i nie tylko. Ozdobione techniką decoupage przy użyciu specyfiku przeznaczonego właśnie do tego celu :)

Dodam że każdy woreczek jest inny :)




  

 




tutaj już napełniony i pachnący :D ach jak ja lubie zapach lawendy :)


Ten chyba wiadomo co w sobie "nosić" będzie :)




I na koniec jeszcze trochę mojej jesieni, spóźniłam się trochę bo tu szybkim krokiem wkroczyła zima - choć mam nadzieję że na bardzo krótko :)

Dynie ozdobne z własnej hodowli :)








A no koniec chciałabym przedstawić Wam mojego ulubieńca - IWAN we własnej osobie :)
Dodam że nie jest rasowy, pochodzenie jego umaszczenia jest totalnie nieznane.



Mam nadzieję, że już niedługo pokażę jakiś nowy sutaszek :) 

Miłego tygodnia Kochane Wam życzę :*

12 komentarzy:

  1. Jak miło zobaczyć Twoją okolicę! A kota masz fantastycznie umaszczonego - wygląda, jak najprawdziwszy rasowiec!
    Woreczki - pierwsza klasa...Ja nie mogę się doczekać własnego ogródka. Może już za rok...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okolica obiektywnie mówiąc dość ładna. Dla mnie to chleb powszedni więc specjalnie się nie zachwycam :)Każdy kto go widzi pyta czy to rasowy, sierść ma niespotykaną u dachowców :)
      Na pewno się uda - w przyszłym sezonie będziesz już zajadać własne warzywka :)

      Usuń
  2. Piękne woreczki :)) Dobrze,że takie zdjęcia mamy,można powspominać miłe chwile :)) Pozdrawiam D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo Dagmaro :) Dobrze uchwycić ciepłe i kolorowe dni na pamiątkę choć mam nadzieję, że jeszcze takie wrócą. Dzisiaj zima trochę odchodzi i świeci słońce :D

      Usuń
  3. Ależ pięknie u Ciebie i te kolory jesieni, widoki, cudnie to musiało się oglądać.
    Woreczki świetne, nigdy nie próbowałam decoupage na materiale ale zdecydowanie zainspirowałaś mnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to akurat bardzo prosta rzecz. Polecam bo można fajnie ozdobić różne rzeczy i podobno nawet ma być odporne na pranie - oczywiście delikatne, ale jednak :) Te widoki do najbliższa okolica (jakieś 10 kroków od domu i pstryk ) jeszcze sprzed tygodnia. Teraz już zbyt biało jak na jesień i zdecydowanie za zimno :( ale ja nadal wierzę w powrót jesieni :)
      Pozdrawiam :*

      Usuń
  4. Woreczki cudowne, ja również uwielbiam lawendę a co do Twojego Iwana to normalnie mnie oczarował. Jest cudowny, oczy ma obłędne. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Aniu za docenienie mojego "pseudo talentu szwalniczego" ale nie można zaprzeczyć- działają :) Iwan jest boski, na żywo jeszcze bardziej uroczy. Siedzi w nim mały diabeł. Jest tak ruchliwy, że trudno go dopaść obiektywem :) Iwan ma jeszcze brata o identycznej kolorystyce tylko dłuższym futerku - to dopiero okaz ale zdecydowanie nie chciał mi zapozować :D
      Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Jestem po raz pierwszy i się dziwię, że wcześniej nie trafiłam.
    Bardzo ciekawe i niebanalne prace.
    Kiciuś jest prześliczny, przypomina rasowca rosyjskiego lub brytyjskiego, ja też kocham dachowce. Miałam dwa, obecnie mam przez przypadek syjama.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. 20 yrs old Environmental Tech Ira Waddup, hailing from Etobicoke enjoys watching movies like Red Lights and Scuba diving. Took a trip to Brussels and drives a M3. ta strona

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza