Witam Kochane :)
Miało być wcześniej ale internet był oporny - się popsuł jak to operator ujął masowo ;)
Dzisiaj znowu sutaszowo. Tym razem bransoletka. Namęczyłam się z nią nieziemsko. Nie chodzi o samą trudność wykonania tylko o fakt braku czasu. Ostatnio mam go jak na lekarstwo więc praca nad bransoletką trwała bardzo długo. Już nie mogłam się doczekać końca. Miałam w trakcie kilka rozterek, pierwotnie rozrysowany projekt uległ częściowej ewolucji i jest takie cuś asymetryczne. Asymetryczne miało być od samego początku choć w trochę innym wymiarze.Pomimo tego jestem zadowolona i chyba trudno mi się będzie z nią rozstać. Jeżeli którejś z Was wpadnie w oko- piszcie śmiało. Jest dostępna od ręki a nawet na rękę :)
Zastosowałam pierwszy raz zapięcie "guziczkowe" w wersji podwójnej. Bardzo fajnie to funkcjonuje i całkiem ładnie wygląda :). Długość bransoletki można troszeczkę dopasować.
a oto ona :) zdjęć jak zwykle dużo ale musiałam obfotografować ją z każdej strony :)
a oto ona :) zdjęć jak zwykle dużo ale musiałam obfotografować ją z każdej strony :)
wygląda doskonale a do tego jeszcze kamienie...bejer:)
OdpowiedzUsuńNo ja jednak widzę kilka niedociągnięć - prawdę mówiąc niedużych ale jednak. Staram się używać wyłącznie kamieni naturalnych - ich magia przyciąga :)i wtedy cały twór wygląda bardziej "szlachetnie". Cieszę się bardzo, że Ci się podoba :)
Usuńpodoba???:) to jest śliczne i normalnie kolanka poobijane jak nic!!!
Usuń:D dzięki :)
UsuńCudny kształt i kolory, takie wspomnienie lata :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z nostalgią.
Rzeczywiście jest radosny i słoneczny. Miło powspominać letni czas bo ciepłych promienia coraz mniej niestety. Za to takimi drobiazgami można sobie łatwo poprawić humor :)
UsuńPozdrawiam równie nostalgicznie choć jesień tez jest urokliwa :)
Jestem pod ogromnym wrażeniem :) postanowiłam sobie że po rehabilitacji kolczyki , bransoletka muszą być. Przepiękna, doskonała.. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu :) Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i oby rehabilitacja była skuteczna. Trzymam kciuki :)
UsuńPozdrawiam :)
coś niesamowitego! ale pracochłonna, duża i w ogóle świetne kolory! przepiękna, podziwiam! :) super że dodałaś sznureczek zwijany:)
OdpowiedzUsuńDzięki Wiolu. Rzeczywiście pracochłonna. Samo przyszywanie skręcanych sznureczków tak aby nie było widać szwów jest niezłym wyzwaniem ale się udało. Sznurek skręcany w niektórych projektach jest po prostu niezbędny i niezastąpiony. Jak mawia mój brat "robi robotę"
UsuńPozdrawiam :)
jest przepiękna! takie cudo zasługuje na tyle zdjęć:)
OdpowiedzUsuńDzięki. Nie mogłam się powstrzymać przy pstrykaniu a potem zdecydować co odrzucić i jest ich aż tyle. Ma nadzieję że nie zanudziłam nimi :)
UsuńPozdrawiam :)
To cudeńko, które stworzyłaś to nie tylko ozdoba Ziemi, ale i cudo natury. Piękna!
OdpowiedzUsuńOj dziękuję bardzo. Chyba jednak moje dziełko nie zasługuje jeszcze na miano cudu choć to bardzo miłe i łechta moje ego :)
UsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.
Jest przepiękna!!! Świetne kolory,cudeńko :) Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńDziękuję Dagmaro. Takie słowa są nieziemsko miłe. Czytając je uśmiecham się sama do siebie :D bardzo szeroko :D
UsuńPozdrawiam :)
Po prostu uwielbiam Tu wchodzić,bo wiem,że zawsze czeka Tu jakieś cudo.
OdpowiedzUsuńPs.Dziękuję za apel Marcinka:)
Misiu zapraszam. Odwiedzaj jak najczęściej. Mam nadzieję że się nigdy nie zawiedziesz :)
UsuńMisiu to ja dziękuję Tobie, że mogłam dowiedzieć się o tej akcji!!! Pomaganie uszlachetnia i pomaga stawać się lepszym człowiekiem a ja bym bardzo chciała nim być :)
Pozdrawiam
Ktoś kto robi takie "cuda" ma Dar.Więc na pewno jesteś Dobrym Człowiekiem.Pozdrawiam.
UsuńNie jestem pewna czy to działa w aż tak prosty sposób choć chciałabym aby tak było. Pozdrawiam Misiu :)
UsuńPiękna bransoletka! Namęczyłas się, ale było warto! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) rzeczywiście namęczyłam się ale jestem z niej zadowolona więc warto było :) Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńAle piękna!!!I jakie perfekcyjne zawijaski:)
OdpowiedzUsuńDziękuję , dziękuję Kasiu :) Zawijasków dużo choć w wersji raczej dużej - z takimi nie mam już problemu. Z maleńkimi jeszcze się nie pokochałam :)
UsuńPiekna. Bardzo soczysta i energetyczna:)
OdpowiedzUsuńDzięki Ewciu:) Właśnie taki efekt soczystości chciałam uzyskać:) Jakoś trzeba rozweselać sobie ponure dni :)
UsuńPiękna. Zastanawiałam się nad łączeniem niebieskiego i żółtego, ale jakoś nie mogłam sobie tego sama ułożyć w głowie - u Ciebie bardzo fajnie wyszło. Co do formy - no cóż dla mnie na razie nieosiągalna (choć pewnie się zainspiruję i coś spróbuję wymodzić).
OdpowiedzUsuńDzięki, miło być czyjąś inspiracją :)
UsuńPozdrawiam :)
Waoooo, qué preciosidad, forma y colores, inmejorables. Me encanta!!!!!
OdpowiedzUsuńGracias Cristina :)
UsuńZdecydowanie łączę się z Tobą w tym braku czasu, znam to aż nad zbyt dobrze:/
OdpowiedzUsuńBransoletka cudna, z odważnym połączeniem kolorów, piękna jak najbardziej i mocno przykuwająca uwagę:)
Kochana Ty przy małym dziecku to dopiero masz deficyt czasu ale nic to bo Maja na pewno rekompensuje ta stratę swoimi słodkimi uśmieszkami :)Rzeczywiście trudno jej nie zauważyć :)
Usuńwow.. aż brak słów.. jest taka piękna..
OdpowiedzUsuńDzięki :) Bez przesady widziałam ładniejsze ale wszystko jeszcze przede mną mam nadzieję :)
UsuńPozdrawiam :)
O Boziu! Marta, toż to arcydzieło jest! Cudowna:)
OdpowiedzUsuńZe swoją nie mogę się rozstać, garderobę muszę pozmieniać, żeby jak najczęściej ją nosić:)
Pozdrawiam
Dziękuję Aniu :D Jest ładna ale do arcydzieła chyba jeszcze trochę.... :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Kochana bardzo, bardzo że jesteście prawie nierozłączne :) Pole manewru jakieś masz w doborze garderoby choć rzeczywiście niebyt duże chyba :)
Pozdrawiam :)
Śliczna bransoleta!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Cieszę się bardzo że mnie odwiedziłaś :)
Usuńprzepiękna!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) miło, że do mnie wpadłaś :)
UsuńPozdrawiam :)
Prezentuje się świetnie! Jest bardzo energetyczna :)
OdpowiedzUsuń