Wychodzi na to, że oba jednocześnie. Ostatnio pociąga mnie wielofunkcyjność. Na samym początku miał to być kolczyk ale po obszyciu pierwszego kamienia pierwotna wizja uległa całkowitej degradacji. Tym sposobem powstała bardzo kolorowa i trochę szalona wiosioro - broszka. Kojarzy mi się z gorącym i barwnym kontynentem więc nazwałam ją AFRICA. Mnie przypadła bardzo do gustu, ostrzy sobie na nią zęby też Sister :) .Wkomponowałam w nią talarki kokosa, palmy, oponki howlitu i drobniutkie koraliki czarnej lawy wulkanicznej.
Jak Wam się podoba taka wersja wielofunkcyjności ?
Dobrej niedzieli Wam życzę pomimo tych szalonych upałów.
U mnie na południu przygrzewa niemiłosiernie.
Bardzo "energetyczna" ;-) Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny!
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podoba!!!
OdpowiedzUsuńJa też nie dawno wykombinowałam że broszki nadają się również na zawieszki .Funkcjonalność rewelacja.Dzięki za odwiedziny.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń