Dzisiaj wracając po dłuższej przerwie pokażę Wam naszyjnik i bransoletkę, które powstały specjalnie dla mojej Mamy. Mam dla Was w zanadrzu kilka kolejnych prac. Udało mi się skończyć dwa dość spore naszyjniki więc na pewno się niemi pochwalę w następnych postach.
Wracając do meritum czyli tytułowego kompletu ....
Moja szanowna Rodzicielka nie przepada za dużymi ozdobami, więc jeżeli chodzi o romiar to tym razem nie poszalałam. Naszyjnik i bransoletka są jak na mnie raczej stonowane :). Niczym zaskakującym nie jest połączenie ciemnego szafiru z brązem i złotem. W centrum naszyjnika oczywiście wkomponowałam migdał Swarovski Bermuda Blue a towarzyszą mu maleńkie szafirowe perełki i koraliki toho. Bransoletka również jest bardzo ale to bardzo skromna w formie ale jak same wiecie piękno czasem tkwi w prostocie :)
Coś pogoda nas a dokładnie mnie dzisiaj nie rozpieszcza, od wczoraj leje jak z cebra. Mam nadzieję, że u Was choć trochę bardziej pogoda dopisała. Oby nadchodzący tydzień okazał się bardziej słoneczny :)
bo w zupełnie innych kwestiach będzie on da mnie z pewnością ciężki ...
Ślę Wam gorące buziaki :*
cudny! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękny, osobiście również wolę nie za duże ozdoby :-)
OdpowiedzUsuńPiękny, podobają mi się te kolory, a kryształek w środku dodaje mu nieco tajemniczości:)
OdpowiedzUsuńCudne!!
OdpowiedzUsuń