Bardzo polubiłam ten wzór kolczyków. Bo pewnie pamiętacie poprzednie :) I to jeszcze na pewno nie koniec. Ciągle mam nowe pomysły na nową kolorystykę. Jak wam się podoba w takim ujęciu. Tym razem ubrałam perły seashell w wersji pastylki i kropli. Co o nich myślicie?
Miłego czwartku Wam życzę :*
U mnie pogoda brzydko-jesienna, brrrr... całe szczęście nie muszę wychodzić z domu :)
Piękne połączenie kolorów.. nie spotykane często.. ale piękne!
OdpowiedzUsuń