Dzisiaj pokażę Wam kolczyki, które są dość "stare" wzorem. Pierwowzór powstał bardzo dawno temu w zamierzchłych czasach kiedy byłam dopiero na początku swojej sutaszowej drogi brnąc przez igły, koraliki, sznurki i minerały, które wtedy niekoniecznie były skłonne do współpracy. Teraz zupełnie inna kolorystyka, bo czemu nie? Prośba uszycia takich oto padła od przemiłej Pani Ani, więc nie mogłam odmówić :)
A wyszło tak :
Miłego środka tygodnia Wam życzę :)
Musze się przyznać, że moja końcówka tygodnia i cały następny zapowiada się bardzo dobrze :)
Mam nadzieję, że pogoda dopisze :)
Przepiekne,juz same kolory lata dodaja mi dobrego urlopowego nastroju, choc do urlopu jeszcze musze troche poczekac, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOczu nie mozna oderwac , sa pięke.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Stare nie stare ale piękne
OdpowiedzUsuńBardzo piękne, takie letnio-radosno-energetyczne !
OdpowiedzUsuńŚliczne jak każde, które wychodzą spod Twoich rąk :) a kolory super:)
OdpowiedzUsuń