Trochę inna odsłona turkusu w moim wydaniu. Zazwyczaj łączę go z brązami bo to moje ulubione zestawienie. Dzisiaj dla odmiany turkus połączyłam z intensywnym żywym odcieniem zieleni i złotem. Sporą dawką złota :) To nie tylko sznureczek metalizowany i koraliki ale też bigle. Tutaj pozłacane srebro próby 925. Coraz mocniej przekonuję się do tego koloru. Pamiętam, że gdy byłam jeszcze dzieckiem to złoto, bardzo ale to bardzo mi się nie podobało. Widać z czasem gusta mogą się zmienić diametralnie.
A Wam jak się podobają? Jest w nich to coś co przyciąga wzrok i pobudza chęć posiadania?