Dzisiaj pokażę Wam duży projekt. Oczywiście jest nim kolia :) Nazwałam ją Turquoise Rocaille. To chyba już szósta kolia w moim wykonaniu :) Praca nad nią trwała dość długo, odkładałam ją na chwilę i za jakiś czas znów do niej wracałam. Dzięki temu projekt pierwotny nie ma nic wspólnego z ostatecznym efektem :) Za to po raz kolejny połączyłam brązy i turkus, jednak tym razem troszeczkę poszalałam z formą.
Wydaje mi się, że zastosowałam dość nowatorskie zapięcie (przynajmniej u nikogo takiego jeszcze nie widziałam). Zdecydowanie tył kolii jest bardzo ozdobny i rozbudowany i mógłby śmiało stanowić ozdobę samą w sobie. Kolia zapinana jest na cztery "guziczki" z tygrysiego oka. Oprócz tygrysiego oka w tym projekcie wykorzystałam howlit turkusowy, agat turmalinowy i masę koralików toho. Z samym zapięciem można pokombinować indywidualnie. Warkoczykowy splot sznureczów można zawijać, plątać, albo pozostawić w wersji dwa osobne sznury - co kto woli. Samo zapięcie można też zdekompletować i zastosować jako osobny wisiorek. Tym sposobem udało mi się zrobić dwa w jednym :)
Postanowiłam zgłosić kolię na wyzwanie Kreatywnego Kufra - Rokoko. Może kolorystycznie nie do końca wpisuje się w ten nurt jednak forma i brązowo-złote ozdobniki dla mnie są odzwierciedleniem pięknej ornamentyki z tego okresu.
Zdjęć jak zwykle u mnie sporo :)
Miłego weekendu Wam życzę :)
i oczywiście zapraszam ponownie do udziału w mojej zabawie