Po przerwie wracam żeby pokazać Wam bransoletkę, którą uszyłam na ślub Pani Kasi.
Bransoletka jest połączeniem bieli, ecru i czerwieni rubinowej.
W centrum mleczna łezka jadeitu soocho, po bokach jadeit rubinowy a całości dopełniają jeszcze opale i maleńkie koraliki karneolu. Według mnie wyszło bardzo fajnie.
Udanego tygodnie Wam życzę :*
Według mnie wyszło bardzo pięknie!!!!!!!!!!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńcudna jest:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajnie to mało powiedziane. Fantastycznie, rewelacja według mnie!!:))
OdpowiedzUsuńbardzo elegancko wygląda i pewnie właścicielka się ucieszyła!
OdpowiedzUsuńCudne połączenie kolorków :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)))
ach jest pzrepiękna .... na żywo na pewno stokroć ładniejsza pozdarwiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńp.s przez ten brak czasu mam zaległosci do nadrobienia u ciebie